Ostatnie miesiące były trudne dla ekipy, rodzina, praca i różne obowiązki sprawiły, że bieganie zeszło na dalszy plan. Na szczęście ewidentnie wychodzimy na prostą i coraz częściej można nas spotkać na Malcie, Cytadeli czy też na Łęgach Dębińskich. Jeżeli nie macie z kim, a chcecie pobiegać to zapraszamy serdecznie, jesteśmy otwarci na nowych biegaczy, joggerów etc ;) A teraz będzie coraz szybciej ciemno i zimno, to w grupie zawsze raźniej i mobilizacja większa.
Na blogu będziemy pisać o wszystkim co nam przyjdzie do głowy, a w jaką stronę to wszystko pójdzie wyjdzie w praniu.
Do zobaczenia na ścieżkach biegowych(i nie tylko) !
Makos