Niedawno zakupiłem kilka książek kucharskich dedykowanych dla sportowców. W jednej z nich - "The Feed Zone - Fast and Flavorful Food for Athletes" znalazłem cała sekcje dotyczącą naleśników, idealnych jako posiłek przedtreningowy. Z ręką na sercu przyznaje się, że moje pierwsze podejście do przepisu na maślane naleśniki było niezbyt udane - ciasto wyszło mi trochę za gęste, do tego problemy z przerzucaniem i nie do końca dobre proporcje składników - co zaowocowało posiłkiem zjedzonym z rozsądku, ale za to z wyciągniętymi wnioskami na przyszłość. Nieskromnie powiem, że podejście drugie to pełen sukces ;)
Składniki:
Składniki suche:
- 1,5 kubka mąki
-2 łyżki stołowe cukru trzcinowego
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej ( uważajcie z ilością, jak przesadzicie soda będzie bardzo wyczuwalna w smaku)
-1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
-1 łyżeczka cynamonu
Składniki mokre:
- 1,5 kubka maślanki
-2 jajka
- 1/4 kostki masła rozpuszczonego na patelni
+ truskawki
Przepis sam w sobie jest banalnie prosty. Najpierw mieszamy wszystkie składniki suche, następnie wszystkie składniki mokre po czym całość w jedno i mieszamy aż osiągniemy masę o jednolitej konsystencji.
Robienie naleśników for dummies ;)
Prawdopodobnie ciasto wyjdzie dosyć gęste. Weźcie chochelkę ( taką do zupy;) i formujcie na patelni naleśniki o średnicy około 10 cm. Płyta powinna być ustawiona na mniej niż połowę mocy, żeby naleśniki Wam się nie zmurzyniły. Z powyższej porcji ciasta wyszło mi 12 naleśników, to ilość która najedzą się dwie osoby.
Porcja na osobę to około: 770 kcal / 32 g tłuszczu / 519 mg sodu / 96 g węglowodanów / 25 g białka / 3 g błonnika.
 |
| z truskawkami smakują wyśmienicie ;) |
